MENU
Jesteś tutaj:

MN#2/2014

Dodano: 15.04.2014
DODAJ WPIS
wystaw ocenę:
12345
MN#2/2014

Niedziela, 13 kwietnia, godzina 3:59. Ze snu zrywa mnie jakże przyjemny dźwięk budzika. Na zewnątrz panują egipskie ciemności, zerkam za okno wypatrując blasku gwiazd, niestety na próżno. Całkowite zachmurzenie, myślę sobie...deszcz? Klamoty oczywiście spakowane dzień wcześniej, pozostaje zaparzyć kawy do termosu i w drogę. Temperatura powietrza jak na tę porę roku przyjemna, około siedmiu stopni Celsjusza. 

Na swoją drugą tegoroczną zasiadkę wybieram akwen, nad którym byłem dwa tygodnie temu. Tym razem po drodze nie nękała mnie gęsta mgła, i bez przeszkód, w towarzystwie radiowej trójki, zameldowałem się na leśnym parkingu. Dookoła gęsty las, do wschodu słońca pozostało jeszcze około pół godziny, nie bacząc jednak na otaczające mnie ciemności i zawsze obecny lęk, otwieram drzwi mojej ciężarówki i wypakowuję cały majdan za zewnątrz. Nie oglądając się za siebie, w akopaniamencie biegnących z lasu tajemniczych odgłosów i padającego deszczu, zmierzam w kierunku mojego stanowiska. 

Swój obóz, z racji kilkunastogodzinnego wypadu, rozbijam dość sprawnie, i po około dwóch kwadransach mogę rozkoszować się widokiem wędzisk spoczywających na tripodzie.

Moja taktyka, poza drobnym szczegółem, pozostała bez zmian. Mieszanka PVA skłądająca się z sypkiej zanęty, prażonych konopii, pokruszonych kulek proteinowych i drobnego, o różnej gramaturze i barwie pelletu, zamykam w woreczku o rozmiarze medium, i wraz z ciężarkiem i dziesięciocentymetrowym przyponem znajdującym się wewnątrz, posyłam na siedemdziesiąt metrów, pod sąsiedni i niedostępny brzeg. Na haczykach nr 6. ponownie zawitała kulka pop-up 15 mm red robin fluro od Dynamite Baits. Szczegółem, na który nie zdecydowałem się ostatnio, był halibutowy booster, którym nasączałem smakowite zawiniątko, Gwarancją sukcesu bym tego nie nazwał, ale pomyślałem sobie...wczesna wiosna, niech zaśmierdzi!

Mijają kolejne godziny, do południa zestawy zdążyły już wyfrunąć trzykrotnie i niestety, poza wiszącym w powietrzu deszczem i zbliżającymi się z oddali ciemnymi chmurami nic się nie dzieje. Czas nad wodą strasznie szybko leci, brań nie ma, pozostaje tylko wyjadać zapasy i wpatrywać się w wodę, która za "chiny" nie chce zdradzić swoich tajemnic. Bardzo dziwiło mnie, że nie było widać oznak żerujących karpi, dosłownie jakby jakaś magiczna moc zaklęła tę wodę i wyssała z niej wszelką aktywność żyjących w niej istot, które przecież powinny się budzić teraz do życia.

Po południu wiatr przegonił chmury i wyszło słońce, które pięknie rozświetliły moje Patrioty na bordowy kolor. Zrobiło się zdecydowanie cieplej i mogłem zrzucić gruby softshell. Zbliżała się pora obiadowa, sygnalizatory w dalszym ciągu milczały, i gdyby nie spacery brzegiem jeziora z aparatem w ręku,to zanudziłbym się na śmierć.

Po kilku godzinach wpatrywania się to w wędki, to w wodę zwróciłem uwagę na bardzo ciekawą rzecz. Nie wiem czy ktoś z Was doświadczył kiedyś czegoś podobnego. 

Po zarzuceniu zestawów, po kilku minutach, w obręb moich zestawów, podpływało coś, co przypominało kaczki.

Zwierzątko co chwilę nurkowało na dość długą chwilę i wypływało na powierzchnię. Po kilku rzutach, i zaobserwowaniu, że sytuacja się powtarza, i za każdym razem kaczuchy nurkują tam, gdzie leżą moje kulki, zacząłem się martwić na poważnie. Odpaliłem Google i ku mojemu ździwieniu okazało się ów zwierze to nie kaczka, lecz perkoz. Węsząc głębiej docierały do mnie coraz to złe informacje, na "spalonym" łowisku kończąc. Nie chcę tłumaczyć swojego niepowodzenia wyżerającymi zawartość moich woreczków PVA perkozami, ale jakoś trudno jest mi sobie wyobrazić, żeby karp i upierdliwy ptak pływały obok siebie, nie zwracając na siebie uwagi. Ciekaw jestem Waszych opinii i czy doświadczyliście podobnej sytuacji, i czy rzeczywiście wiąże się z tym ten najgorszy scenariusz, czyli opuszcenie łowiska.

Długo szukałem dla siebie wczesnowiosennej, niedużej i płytkiej wody. Wiązałem z tym urokliwym, leśnym jeziorkiem duże nadzieje, ale w obliczu występującego tam ptactwa, obawiam się, że będe musiał poszukać innego łowiska na karpiowe zasiadki. 

Pozdrawiam, życząc sobie, jak i Wam pięknych karpi na macie!

 

 

 

 

OSTATNIE WPISY TEGO AUTORA

KOMENTARZE

Możesz komentować bez logowania.
usuńODPOWIADASZ NA:
max 1000 znaków (0)
max 60 znaków (0)
Wydawca portalu nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.
Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną.
Chcesz być powiadamiany o nowych komentarzach w tej dyskusji?
avatar Urocze klimaty, świetna miejscówka.
17.04.2014 17:36    autor: SpaceCarp
avatar Miejscòwka urokliwa ale duza populacja perkozòw. Za tydzień szukam szczęścia gdzie indziej:)
18.04.2014 09:10    autor: wojtekpaczkowski
avatar perkoz,ale też łabędzie jeśli płytko, albo łezka czy krzyżówka... wszystkie jeśli już się nauczyły lokalizować spiżarnie, to z niezłą starannością "pomogą" karpiom oczyścić dno... i nie wygonisz skubańca!
25.04.2014 23:45    autor: makk

Obserwuj nas

zamknij

ZALOGUJ SIĘ

Zapamiętaj mnie
zaloguj się przez swoje konto na facebooku
facebook
Nie masz konta, zarejestruj się: REJESTRACJA
zamknijMENU
 
Szanowny Użytkowniku
 
Chcielibyśmy Cię poinformować, że z dniem 25.05.2018 r. ulegają zmianie przepisy, na podstawie których przetwarzane są dane osobowe. Będą one dotyczyły wszystkich użytkowników. Zmiany wynikają z istotnych przyczyn, jakie stanowi wejście w życie przepisów europejskiego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO), które nakładają na nas obowiązek dostosowania regulaminu do nowych regulacji prawnych. 
 
Co to jest RODO?
RODO to skrót od Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych, inny skrót często spotykany to GDPR (General Data Protection Regulation). Pełna nazwa aktu, który regulować będzie przetwarzanie danych osobowych to: „Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE”.
 
Główny cel wprowadzenia RODO to zmniejszenie zróżnicowania przepisów w zakresie ochrony danych osobowych między poszczególnymi krajami UE oraz zwiększenie zabezpieczeń przetwarzania i ochrony danych osobowych, tak by przepisy prawa nadążały za zmieniającą się technologią.
 
Od kiedy RODO będzie obowiązywać?
27.04.2016 r. Parlament Europejski przyjął w drodze rozporządzenia zmianę prawa o ochronie danych osobowych. Wszystkie kraje Unii Europejskiej, w tym i Polska muszą dostosować swoje prawo do nowych przepisów, które będą bezpośrednio stosowane od 25.05.2018 r.
 
Co to są dane osobowe?
Dane osobowe są to wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Informacja ma charakter osobowy, dopóki jest możliwe ustalenie, kogo ona dotyczy, a sama w sobie nie musi od razu określać tożsamości osoby. Muszą to być zatem informacje, które pozwalają na identyfikację, odróżnienie od innych, wskazują na osobę, jak również te informacje, które są źródłem wiedzy o osobie wyodrębnionej spośród innych osób. Warto pamiętać, że dane osobowe możemy znaleźć nie tylko w dowodzie osobistym czy paszporcie. Danymi będą również numer telefonu czy adres e-mail, a więc informacje, które często nie są chronione z należytą starannością.
 
 
Administrator danych oraz informacje kontaktowe
Administratorem danych jest Centrum Promocji Wędkarstwa Karpiowego Przemysław Mroczek; ul. Monte Cassino 6; 75-412 Koszalin. REGON: 330870429; NIP: 669-156-30-44. W sprawie swoich danych osobowych możesz skontaktować się z nami pod adresem e-mail: k.matejek@karpmax.pl
 
Cele przetwarzania oraz podstawa prawna przetwarzania
Twoje dane osobowe przetwarzamy do następujących celów:
 

Okres przez który dane będą przetwarzane
 
Komu przekazujemy
 
Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługuje Ci prawo dostępu do Twoich danych oraz prawo żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania. W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest przesłanka prawnie uzasadnionego interesu administratora, przysługuje Ci prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych.
Prawo do cofnięcia zgody. Cofnięcie zgody ma skutek od momentu wycofania zgody. Cofnięcie zgody nie wpływa na przetwarzanie dokonywane przez nas zgodnie z prawem przed jej cofnięciem. Cofnięcie zgody nie pociąga żadnych negatywnych konsekwencji. Może jednak uniemożliwić dalsze korzystanie z usług lub funkcjonalności, które zgodnie z prawem możemy świadczyć jedynie za zgodą. 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, że przetwarzanie Twoich danych osobowych narusza przepisy obowiązującego prawa.
Podanie danych osobowych w celach marketingowych jest dobrowolne, natomiast podanie danych w celu zarejestrowania na portalu lub po dokonaniu zakupu w sklepiku jest niezbędne. Konsekwencją odmowy będzie brak możliwości założenia konta lub realizacji zamówienia.  
 
W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest zgoda, masz prawo wycofania zgody. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego  dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
 
Przysługuje Ci również prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych.