Pierwsze ryby znalazły się na macie już pół godziny po rozpoczęciu imprezy. Do wieczora złowionych zostało kilkanaście karpi. Krążąca wokół Konina burza i silne porywy wiatru na chwilę zatrzymały brania. Wydawało się więc, że noc minie spokojnie. Nic z tego, ryby które na początku gromadziły się w okolicach stanowisk 20, 19 i 1 rozeszły się po całym zbiorniku.
Przez całą noc słychać było wycie sygnalizatorów. Poranne ważenie przyniosło wyniki, jakich chyba nikt się nie spodziewał. Do godz. 11 rano złowiono 53 karpie o łącznej masie 517,7 kg. To absolutna rewelacja i rekord pierwszej nocy we wszystkich zawodach jakie kiedykolwiek odbyły się w Polsce.
Aż 17 z 20 startujących zespołów złowiło co najmniej jednego karpia. To też wyjątkowa sytuacja. Jeżeli nagła zmiana pogody nie wpłynie negatywnie na brania, w niedzielę możemy spodziewać się absolutnego rekordu.
Wyniki na godz. 11.00, 24.04.2014 r.:
1. Włodzimierz Juźwiński / Arkadiusz Zaremba, st. 19 - 76,1 kg (8 ryb)
2. Tomasz Surdel / Piotr Duchnowski, st. 4 - 59,3 kg (6 ryb)
3. Daniel Kaleta / Patryk Kieloch, st. 20 - 59,2 kg (9 ryb)
4. Wojciech Marczak / Maciej Redliński, st. 14 - 48,3 kg (4 ryby)
5. Maciej Wolak / Waldemar Czekaj, st. 13 - 33,7 kg (3 ryby)
6. Waldemar Kita / Grzegorz Mazurek, st. 1 - 33,4 kg (4 ryby)
7. Grzegorz Kowalski / Tomasz Wieland, st. 18 - 32,5 kg (3 ryby)
8. Stanisław Stermach / Maciej Kobus, st. 10 - 30 kg (2 ryby)
9. Adrian Modzelewski / Hubert Pilszak, st. 6 - 25,4 kg (2 ryby)
10. Karol Trelka / Dominik Kowalski, st. 7 - 25,2 kg (4 ryby)
11. Robert Wolak / Daniel Florczyk, st. 5 - 24,8 kg (2 ryby)
12. Marek Pilewski / Janusz Czekaj, st. 8 - 19,6 kg (1 ryba)
13. Roman Szczepański / Artur Ryłka, st. 12 - 18,3 kg (1 ryba)
14. Gabriel Starzec / Tomasz Waśniowski, st. 2 - 10,9 kg (1 ryba)
15. Adrian Adach / Małgorzata Chrzan, st. 11 - 8,3 kg (1 ryba)
16. Dariusz Cios / Mariusz Landwójtowicz, st. 3 - 6,6 kg (1 ryba)
17. Kamil Orzeł / Miłosz Cembrowicz, st. 17 - 6,1 kg (1 ryba)
Największa ryba – 19,6 kg (Marek Pilewski)
Więcej zdjęć zamieściliśmy w galerii